aaa4
Dołączył: 26 Kwi 2017
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany:
Pią 18:20, 14 Lip 2017
|
|
-Na szczescie dzieciaki, z ktorymi sie wychowywalem, nie byly dosc bystre, zeby to skojarzyc. - Wyjal z teczki plik zdjec. - Chcialbym, zeby je pani przejrzala i powiedziala mi, czy kogos rozpoznaje.
Meredith zaczela ogladac fotografie, rzucajac je po kolei na stol. Byly to zdjecia agentek Mossadu dzialajacych w Stanach Zjednoczonych. Kilka z nich mialo ciemna skore i Henna mial nadzieje, ze to ktoras z nich. Pani Grady jednak oddala wszystkie zdjecia.
-Przykro mi, ale zadna z tych kobiet nie jest nawet podobna.
-To nic. - Henna dal jej drugi, mniejszy plik. - A te?
-To ona! - wykrzyknela Meredith Grady, pokazujac zdjecie Hennie. Na fotografiach byly glownie czarnoskore pracownice FBI, oprocz jednej.
-Jest pani calkowicie pewna?
Pani Grady jeszcze raz przyjrzala sie zdjeciu.
-Tak. To kobieta, ktora widzialam, jak wchodzila do domu Jackie i Billa. |
Post został pochwalony 0 razy
|
|